Autor Wiadomość
Nox
PostWysłany: Pią 14:06, 08 Gru 2006    Temat postu:

Popatrz:
bułka - około 70gr
warzywa - powiedzmy, że na jedną kanapkę przypada złotówka.
Już masz 1zł 70 gr.
I wywnioskuj, jakie to jest mięso...
_____
Pani Maria (moja nauczycielka ang. lat 27) ma znajomą w Donaldzie w Anglii, powiedziała coś takiego:
-Kate robiła sałatkę warzywną (warzywa i kurczak) i na listu sałaty zauważyła robaczka. Chciała umyć i gdy wsadziła to pod wodę dostała ostrą reprymendę od szefa. Nie mogą tego myć, bo liczy sie czas.
_____
Tak to szło. Mniej więcej.
<a feeee>
Katrin
PostWysłany: Pią 13:48, 08 Gru 2006    Temat postu:

Same pyszności:P Laughing
Nox
PostWysłany: Pią 0:51, 08 Gru 2006    Temat postu:

Ja już wim co tam jest i ekhym.. nie polecam tego nikomu.
Co może być w kanapce za 2zł?
Fiona
PostWysłany: Pią 0:14, 08 Gru 2006    Temat postu:

Ahaaaaaa Very Happy No to trzeba było tak od razu, myślałam, że macie dość tego tematu Razz Ale póki co to jeszcze się nie zajęłam tą analizą, trzeba by iść do McDonalda i kupić tego shake'a Very Happy A jakoś nikomu się tam za bardzo nie spieszy. Co prawda McDonald mamy dosłownie dwie ulice od szkoły, ale cóż... Omijamy to miejsce szerokim łukiem! Ale pogadam z kumplami w szkole na ten temat i dowiemy się, jakie substancje wchodzą w skład tych dziwnych cosiów sprzedawanych jako jedzenie Very Happy
Katrin
PostWysłany: Czw 22:47, 07 Gru 2006    Temat postu:

No ja proszę o napisanie!
Nox
PostWysłany: Czw 22:36, 07 Gru 2006    Temat postu:

Ale prosimy, można odczytać też w odwrotnym znaczeniu.
Jako prośbę o napisanie ^^
Katrin
PostWysłany: Czw 19:53, 07 Gru 2006    Temat postu:

No własnie:)
Fiona
PostWysłany: Czw 19:42, 07 Gru 2006    Temat postu:

Dobra, dobra, przecież mówię, że nic nie mówię! Razz
Katrin
PostWysłany: Czw 19:40, 07 Gru 2006    Temat postu:

Fiona prosimy!
Fiona
PostWysłany: Czw 19:36, 07 Gru 2006    Temat postu:

Po dokładniejszym przemyśleniu sprawy stwierdziłam, że nie będę pisać składu McDonaldowego shake'a, to by było zbyt okrutne dla większości śmiertelników Razz
Cyril Demon
PostWysłany: Czw 17:14, 07 Gru 2006    Temat postu:

Pomieszałam czasy... sorki
Faith Phoenix
PostWysłany: Czw 17:12, 07 Gru 2006    Temat postu:

również nie uczęszczam;]
Cyril Demon
PostWysłany: Czw 17:12, 07 Gru 2006    Temat postu: Plis!!!!!!!!!

Cyril Demon napisał:
A ja o czymś innym...:/ :/ Czy w dziale Qudditch moglibyśmy napisać skład drużyny wszystkich domów, bo chwilowo niegdzie tego nie mogę znaleźć?

Proszę jeszcze raz skoro jest ktoś na forum, a co do fast-fodów [sorki, jeśli źle napisałam] to się zgadzam, jednak uwielbiam Cheesburgery i chyba bym nie przeżyła, jeśli raz na jakiś czas nie wyskoczę do Maca
Nox
PostWysłany: Czw 17:07, 07 Gru 2006    Temat postu:

Od kiedy moja pani od angielskiego powiedziała klasie, co znajduje się w kanapkach z Donalda klasa nie chce odwiedzać ich filii w krk.
Napiszę tyle - nie radzę tego jeść.
Żeby nie obrzydzać tym lubiącym fast foody, nie napiszę co tam jest..
A feee....
Cyril Demon
PostWysłany: Czw 16:49, 07 Gru 2006    Temat postu:

A ja o czymś innym...:/ :/ Czy w dziale Qudditch moglibyśmy napisać skład drużyny wszystkich domów, bo chwilowo niegdzie tego nie mogę znaleźć?
Katrin
PostWysłany: Wto 20:42, 05 Gru 2006    Temat postu:

No szczęście, szczęście:)
Nox
PostWysłany: Wto 20:34, 05 Gru 2006    Temat postu:

Ekhym.. Moja siostra nałogowo pije te "mleczne" produkty.
Też słyszałam o tym "czymś od siebie" ^^.
Uff... Jakie szczęście, że nie lubię shake'ów.
Katrin
PostWysłany: Wto 17:07, 05 Gru 2006    Temat postu:

ja tam na szcescie nie pije tego świństwa:) Wole zwykłą cole:D
Ignez
PostWysłany: Wto 14:13, 05 Gru 2006    Temat postu:

Już nigdy nie napije się shake'a.....Razz
Katrin
PostWysłany: Wto 9:15, 05 Gru 2006    Temat postu:

Fiona ja śniadanie jem!
Fiona
PostWysłany: Wto 0:06, 05 Gru 2006    Temat postu:

We wszystkich "lokalach" fastfoodowych jest to samo, nie ma się co oszukiwać Razz W każdym razie lepiej nie wiedzieć, co znajduje się w shake'u z McDonalda. Nie powiem, jakie skojarzenia mi się nasuwają, gdy sobie przypomnę jego widok... Ale chodzą słuchy (choć wole w to nie wierzyć), że podobno ci, którzy przygotowują shake'i (nie wiem jak to się odmienia), dodają do nich "coś od siebie" Very Happy (niech każdy sobie interpretuje to stwierdzenie jak chce)
Margeritta
PostWysłany: Pon 23:02, 04 Gru 2006    Temat postu:

z tym to ja też nie chyba że jest jakaś okazja np. Święta
Katrin
PostWysłany: Pon 23:02, 04 Gru 2006    Temat postu:

Ja tam nie mieszkam tak jak Fiona w metropoli, tylko na takim zadupiu że hej!
London
PostWysłany: Pon 23:01, 04 Gru 2006    Temat postu:

Nic na to nie poradze! Uwielbiam fastfoody, uzaleznilam sie od nich Very Happy ale za to nie przepadam za slodkimi pierdólkami Wink
Margeritta
PostWysłany: Pon 22:59, 04 Gru 2006    Temat postu:

My zkumpelą co chwila w ramach chodzenia po sklepach jemy w McDonaldzie raz w jakimś centrum handlowym nie było to na rynek szłyśmy by zjeść Very Happy

Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group